#SŁOWAKRZYWDZĄ


Zainspirowana działaniami uczniów ze szkoły w Pielgrzymowicach Słowa Krzywdzą postanowiłam z moimi pierwszakami zająć się  tym problemem , bo dotyczy wzajemnych relacji a moi uczniowie są właśnie na etapie ich nawiązywania ( przynajmniej w tej grupie).
Zaskoczenie nr 1- w ćwiczeniu polegającym na tym,żeby mówić niemiłe słowa do jabłka, lub agresywnie je ścisnąć- nie było chętnych, by to zrobić, szczególnie wtedy, gdy "trzymało się" jabłko we własnej ręce. Łatwiej, było mówić "złe słowa", gdy jabłkiem opiekował się ktoś inny.
Zaskoczenie nr 2- uczniowie potrafią wysnuwać ciekawe wnioski- "Jak jesteś blisko kogoś, to trudno zrobić mu przykrość, bo bardziej czujesz TO"- cytuję wiernie.
To nie znaczy wcale,że w mojej klasie nie zdarzają się konflikty pełen "złych słów", ale o dziwo, gdy poprosiłam o przykłady,
zaskoczenie nr 3- dzieci operowały przykładami "złych słów", których wobec nich używali dorośli,



na dalszych miejscach lokując klasowe "niemiłe słowa"

Praca jednego z uczniów
zainspirowała mnie do włączenia do zajęć problematyki związanej z oceną koleżeńską, a znalezione za szafką zapomniane jabłko
podsunęło temat odrzucenia w grupie.
Jednym z elementów wspólnej pracy było dzielenie się "dobrym słowem"

Wielkie przeżycie, bo przygotowana i przećwiczona w klasie wypowiedź dotycząca udziału w kampanii oraz tego "z czym przychodzimy" ulatywała ze wszystkich głów w tempie ekspresowym, gdy trzeba było ją wygłosić przez uczniami klas starszych. Reakcja kolegów na szczęście uksrzydliła pierwszoklasistów, ale jednocześnie uświadomiła im potrzebę solidnego przygotowania do wystąpień publicznych.



Zaskoczenie nr 4- Dostałam kartkę do mojego pudełka dobrych myśli z napisem "Dobrze uczę dzieci" :)
Przyda się w chwilach zwątpienia.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kostki biograficzne i co dalej?

Genialne genially